środa, 6 września 2017

Rynek Staromiejski 9

Kamienica pod numerem 9 jest jedną z najbardziej charakterystycznych na toruńskim Rynku Staromiejskim. Wąska, dwuosiowa, w dodatku z gotycką elewacją (choć nie pozbawioną późniejszych przekształceń), rzuca się w oczy mieszkańców i turystów. Nie ma więc wątpliwości, że śmiało można zaliczyć ją do grona tych, które są mocno rozpoznawalne nawet wśród osób na co dzień niezbyt interesujących się zabytkami miasta. O kamienicy rzadko jednak mówi się w kontekście tamtejszych polichromowanych stropów - w Internecie próżno było dotąd szukać jakichkolwiek informacji na ich temat; są one niemal nieobecne również w stropowej książce Krystyny Kalinowskiej, gdyż zostały odkryto bezpośrednio przed wydaniem tej publikacji.

Dom pod numerem 9 powstał jeszcze w XIV wieku. Podobnie jak szereg innych kamienic został gruntownie przebudowany, i to dwukrotnie, w XIX stuleciu. Szczególnie istotny jest tu rok 1879, gdy właścicielem Franz August Kann - miała wtedy miejsce druga przebudowa, podczas której m.in. zmieniono układ pomieszczeń i kondygnacji w trakcie frontowym. To właśnie wówczas przemieszczona została także część stropów.

Stan zachowania polichromii jest bardzo zróżnicowany. Zacznijmy od pomieszczenia w tylnym trakcie pierwszego piętra, gdzie warstwa malarska zachowała się tylko szczątkowo. Na profilowanych belkach widać charakterystyczną plecionkę, powtarzającą się na toruńskich nowożytnych stropach wielokrotnie. Na deskach da się za to dostrzec m.in. zarysy postaci i owoce.

 

Gdy na początku lat 90. strop został odkryty, pojawiła się koncepcja dokonania jego rekonstrukcji. Pomysł nie wyszedł jednak poza fazę projektu - ostatecznie stwierdzono, że z uwagi na szczątkowy stan zachowania oryginalnej warstwy malarskiej rekonstrukcja byłaby obarczona zbyt dużym ryzykiem błędu i nieautentyczności. W książce Krystyny Kalinowskiej pojawił się jednak rysunek pokazujący próbę odtworzenia polichromii (sam strop w tej publikacji nie został omówiony), którego skan zamieszczam poniżej. Ponadto na kolejnym zdjęciu widać m.in. właśnie ten fragment stropu, który znajduje się także na rysunku-rekonstrukcji, co daje możliwość porównania obecnego stanu zachowania z przypuszczalnym pierwotnym.



To jednak nadal nie wszystko. Na pierwszym piętrze polichromowany strop znajduje się także w trakcie frontowym. Jego lokalizacja jest wtórna, choć oczywiście pierwotnie też znajdował się on w tej kamienicy - trafił w obecne miejsce podczas wspomnianej przebudowy domu w 1879 roku. W przeciwieństwie do stropu omówionego powyżej, wyróżnia się w większości dobrym stanem zachowania malowideł.

Polichromia na belkach i deskach datowana jest na XVII wiek. Na stropie przeważa dekoracja roślinna, ale wśród pędów i łodyg wyróżniają się trzy medaliony z postaciami. Sportretowani mieszczanie mają stroje z kryzami, a ich twarze są na tyle różne, że nietrudno o przypuszczenie, iż malarz przedstawił prawdziwe postaci. Niewykluczone, że na stropie widzimy m.in. Johana Austena, rajcę i burmistrza toruńskiego, który właśnie w XVII wieku był właścicielem kamienicy i mógł być inicjatorem pokrycia stropu polichromią.






W kamienicy przy Rynku Staromiejskim 9 znajduje się jeszcze jeden polichromowany strop, jednak wkrótce po odkryciu został on ponownie zasłonięty - dokonano wówczas jedynie niezbędnego usunięcia pleśni i osuszenia.

Dostępność stropów dla zwiedzających: w pomieszczeniach z polichromowanymi stropami znajduje się kancelaria notarialna. W części, która jest odwiedzana na co dzień przez jej klientów, znajduje się pierwszy z omówionych stropów.