Kamienica przy Chełmińskiej 28, połączona z sąsiednią (nr 26), jest w Toruniu bardzo dobrze rozpoznawalna i ogólnie znana jako tzw. kamienica Roesnera. Burmistrz Johann Gottfried Roesner, ścięty po tumulcie toruńskim, rzeczywiście był jej właścicielem, co więcej, właśnie wówczas zyskała ona swój barokowy wygląd.
W latach 60. miały miejsce prace konserwatorskie, które pozwoliły na odkrycie spod późniejszych nawarstwień szeregu cennych elementów dawnego wystroju, w tym malowanych stropów. W tylnym trakcie parteru znajdziemy pierwszy z nich, którego ogólny wygląd przedstawia się następująco:
Wśród wielu motywów na omawianym stropie rzucają się w oczy m.in. przedstawienia zwierząt:
W literaturze ("Malowane stropy w kamienicach Torunia XVI-XVIII w." Krystyny Kalinowskiej) opisane zostały one jako "małpa" i "kuna". W przypadku zwierzaka z lewej strony nie ulega wątpliwości, że faktycznie mamy do czynienia z małpą, ale jest to określenie daleko niewystarczające. Na świecie żyją bowiem liczne gatunki małp, a nasza, ze stropu, jest na tyle wyjątkowa, że bez problemu możemy dokonać dokładnej identyfikacji - na Chełmińskiej 28 znajdziemy mandryla. Gatunek ten można łatwo rozpoznać po kolorystyce pyska i nosa, z charakterystycznym błękitem i czerwienią.
Mandryl na toruńskim stropie spogląda w lusterko. Połączenie małpy i zwierciadła zostało uznane za inspirowanie się przez autora malowidła wzornikiem Théodora de Bry, gdzie również znajdziemy taki motyw. Są jednak pewne różnice: u de Bry małpa nie patrzy na swoje odbicie w lustrze, a dodatkowo brak kolorów nie pozwala jednoznacznie identyfikować konkretnego gatunku.
O ile określenie "małpa" będzie dla mandryla określeniem prawidłowym, o tyle "kuna" po dokładnym przyjrzeniu się wcale kuną nie jest. Nasze zwierzę ma bowiem... rogi i jest jeleniem.
Na stropie znajdziemy też egzotyczną papugę. Prezentujące ją poniższe zdjęcie dokumentuje coś jeszcze - deska po prawej stronie od tej z papugą ma zachowane dwie różne warstwy malarskie i świetnie pokazuje, że nasz strop był przemalowywany. W trakcie wspomnianych prac konserwatorskich w latach 60. ubiegłego wieku postanowiono wyeksponować różne warstwy, w zależności od stanu zachowania. Dodatkowo zdjęcie pokazuje z lewej kolejną warstwę, jeszcze XVI-wieczną, z rozetą na niebieskim tle.
Kolejny strop, z ornamentalną dekoracją z XVI-wieku, znajdziemy na I piętrze.Belka jest profilowana, z motywem liści wawrzynu, w pewnym momencie urywającym się.
Jedną z największych atrakcji omawianej kamienicy jest ścianka na poddaszu:
Dekoracja przedstawia ogród w stylu francuskim, po lewej stronie
są też zabudowania, a do tego szereg postaci, zarówno dorosłych, jak i dzieci.
Malowana ścianka powstała w okresie, gdy właścicielem kamienicy był
wspomniany burmistrz Roesner. Z tego samego okresu pochodzi malowanie
stropu w pomieszczeniu ze ścianką.
Dostępność stropów dla zwiedzających: kamienice przy ul. Chełmińskiej stoją obecnie puste i czekają na wynajem. Nie ma więc możliwość ich zwiedzania.